Aktualności


05.06 Od dziś jest możliwość dołączenia postacią niezależną!
05.06 Ogłaszamy nabór nadzwyczajny!
05.06 aktualnie mamy Porę Zielonych Liści!
04.06 Rozpoczynamy głosowanie na Psa Lipca!
10.05 Rozpoczynamy głosowanie na Psa Czerwca!
20.04 Kto znalazł zająca? Wyniki eventu!
13.04 Nowy event - od kogo pochodzi ten tajemniczy list?
12.04 Rozpoczynamy głosowanie na Psa Maja!
08.04 ogłaszamy wyniki primaaprilisowego Eventu!
01.04 rozpoczynamy Event na Prima Aprilis!

Administracja

Natsu [główna administratorka] DoGGi | Howrse | Gmail
Shiva [tylko opowiadania, aktualnie zmniejszona aktywność] DoGGi | Howrse | Gmail

Nieobecności i terminy

NIEOBECNOŚCI
Asha (do odwołania)
Thýella (do odwołania)
Shiva ( od 3 lipca do 16 sierpnia )
Natsu (do 21.06, tylko brak opowiadań, wstawiać mogę)
TERMINY OPOWIADAŃ
Shinver - do 28.06.2017
Itami - do 28.06.2017

Pies miesiąca!

Shiva jest nowo wybraną liderką klanu Ventus. Sprzeciwiając się niesprawiedliwemu liderowi, wywalczyła pokój w klanie. Zaimponowała tym innym, tym sposobem zyskała swoje stanowisko. Czy jednak po śmierci dawny lider da w końcu spokój młodej suni? Jak poradzi sobie ona w nowej roli?
Itami to medyczka w klanie Flumine. Stara się sumiennie wykonywać swoją pracę, lecz sprawy z przeszłości wciąż krążą w jej umyśle. Kolejne walki napawają ją ciągłą niepewnością. Co zrobi?

Pies lipca!

Archiwum

Postacie nieaktywne

Obserwatorzy

Od Shivy CD Natsu "Choroba cierpiących" [V]

Wiał zimny wiatr. Było bardzo chłodno. Przyznam, że nie cierpiałam naszego lidera, który bawi się nami tak, jakbyśmy byli jego pacynkami. Rządzi nami, i do tego nam grozi. Nie lubiłam tak bardzo tej głuchej ciszy, ale teraz na nią nie zwracałam uwagi, liczyło się teraz życie psów, nasz klan... Wszystko, teraz liczyło się dla nas wszystko, co mogło by nas uratować przed wojnami, śmiercią i czystym złem...
- Moim zdaniem nasz Lider jest strasznie agresywny, i bezlitosny. Wykorzystuje naszych wojowników i inne psy do swoich planów, których niestety nie znam. - odpowiedziałam. - Inni go nie lubią, i się go boją, ponieważ psy widziały, co ze mną zrobił. - dodałam, po czym pokazałam swoje blizny od ugryzień. 
- Pomożesz nam? - zapytałam. Bardzo mi zależało, aby było inaczej - żeby było lepiej. Gdy sunia miała mi odpowiedzieć, zza krzaków wyskoczył gotowy do walki Thand 
- To wszystko twoja wina! - ryknął jak groźny lew.
- To moja wina? To moja wina?! To wszystko, co ty zrobiłeś to moja wina?! - zaczęłam. - Nie. To nie jest moja wina! To ty zacząłeś wojnę, przez którą straciło życie wiele psów. To ty wykorzystywałeś nas do swoich głupich planów. To ty jesteś odpowiedzialny za nasz klan, a traktujesz to jak zabawa? I jeszcze zwalasz to wszystko na mnie?! - wrzasnęłam zachrypnięta. Miałam już dosyć tego wszystkiego. Teraz w każdej chwili mogłam umrzeć. Stać się ofiarą. Stracić życie. To wszystko mogło się nawet teraz zdarzyć. 
Wiał mocny wiatr. Czułam, że zaraz coś się stanie... Stanie się coś strasznego. Przyznam, że trochę się bałam tego, że mogę stracić życie, ale stracę życie za kogoś, kto by zrobił to samo, co ja. Suczka wzięła głęboki wdech. Przeszła mnie gęsia skórka...
<Natsu?>
[284 słowa]

Brak komentarzy

Prześlij komentarz