Aktualności


05.06 Od dziś jest możliwość dołączenia postacią niezależną!
05.06 Ogłaszamy nabór nadzwyczajny!
05.06 aktualnie mamy Porę Zielonych Liści!
04.06 Rozpoczynamy głosowanie na Psa Lipca!
10.05 Rozpoczynamy głosowanie na Psa Czerwca!
20.04 Kto znalazł zająca? Wyniki eventu!
13.04 Nowy event - od kogo pochodzi ten tajemniczy list?
12.04 Rozpoczynamy głosowanie na Psa Maja!
08.04 ogłaszamy wyniki primaaprilisowego Eventu!
01.04 rozpoczynamy Event na Prima Aprilis!

Administracja

Natsu [główna administratorka] DoGGi | Howrse | Gmail
Shiva [tylko opowiadania, aktualnie zmniejszona aktywność] DoGGi | Howrse | Gmail

Nieobecności i terminy

NIEOBECNOŚCI
Asha (do odwołania)
Thýella (do odwołania)
Shiva ( od 3 lipca do 16 sierpnia )
Natsu (do 21.06, tylko brak opowiadań, wstawiać mogę)
TERMINY OPOWIADAŃ
Shinver - do 28.06.2017
Itami - do 28.06.2017

Pies miesiąca!

Shiva jest nowo wybraną liderką klanu Ventus. Sprzeciwiając się niesprawiedliwemu liderowi, wywalczyła pokój w klanie. Zaimponowała tym innym, tym sposobem zyskała swoje stanowisko. Czy jednak po śmierci dawny lider da w końcu spokój młodej suni? Jak poradzi sobie ona w nowej roli?
Itami to medyczka w klanie Flumine. Stara się sumiennie wykonywać swoją pracę, lecz sprawy z przeszłości wciąż krążą w jej umyśle. Kolejne walki napawają ją ciągłą niepewnością. Co zrobi?

Pies lipca!

Archiwum

Postacie nieaktywne

Obserwatorzy

Od Natsu "Czasami jest lepiej" [F]

Po raz pierwszy od nocnej bitwy wyszłam z legowiska Itami. Wydarzyła się ponad tydzień temu, ale dla mnie te przeleżane u medyczki dni wydawały się długie niczym miesiące. 
Otrzepałam się i nabrałam mocno powietrza w płuca.
Uwielbiam i zawsze uwielbiałam ten moment, kiedy jest lepiej. Kiedy po trudnym czasie coś się zmieniało, poprawiało. 
Nie byłam jeszcze całkowicie zdrowa, ale nie musiałam już przebywać u Itami, wystarczało raz na kilka dni przychodzić po zioła niezbędne do zażycia.
Wiatr czochrał moją czarno-białą sierść i przywodził do mnie zapachy z lasu. Spoglądałam w stronę gór, zza których powoli wynurzało się słońce. Niebo nabierało piękniejszych barw, niż za dnia, stawało się różnokolorowe - z jednej strony bursztynowe, z innej różowawe, gdzieś jeszcze koloru fiołków, rosnących już wokół.
- Kocham Porę Zielonych Liści. - szepnęłam do samej siebie cicho i położyłam się na trawie, teraz nie suchej, ale zielonej i miękkiej.
Patrzyłam w jeden punkt, leżałam nieruchomo.
Słońce wzeszło już w pełni, a niebo leniwie traciło swoje kolory, zmieniając je w błękit.
Liczyłam, ile dni dokładnie minęło od walki z klanem Ventus, próbując dowiedzieć się, jaki dziś dzień.
- Prima Aprilis... - przypomniałam sobie. - Dzisiaj będzie wesoło. - uśmiechnęłam się do siebie na wspomnienie zeszłorocznego celebrowania tego święta.
Udałam się na środek obozu, poczekać, aż wszyscy wstaną.
<Wodni?>
[213 słów]

Brak komentarzy

Prześlij komentarz