Od Cassi CD Itami "Moje życie jesy moje" [F]

- Nie wiem. - mruknęłam. - Może po prostu nie potrzebowałam wcześniej pomocy medyczki.
Usiadłyśmy przy już spokojnych starszych. Byli właśnie w trakcie posiłku, który zapewne przynieśli im jacyś uczniowie. Pies, ten, któremu razem z Itami przed chwilą pomogłyśmy, jadł zająca.

Przerwał posiłek i podziękował mi.
Pochyliłam głowę z szacunkiem, starszym bez wątpienia się on należał.
- Muszę iść. - stwierdziłam.
Pozdrowiłam starszych oraz medyczkę, kierując swe kroki z powrotem do lasu. Chciałam zapolować dla suczki. Miała rację. Dlaczego wcześniej ze sobą nie rozmawiałyśmy?[...]

Zasłużyła sobie na posiłek. Zapewne była tym wszystkim zmęczona i zbyt zajęta, by w spokoju zjeść coś ze sterty świeżej zdobyczy. Wyszłam z obozu i ruszyłam tam, gdzie ostatnio widziałam zająca. Nos i tym razem mnie nie zawiódł. Wyczułam zapach młodego osobnika. Wyskoczyłam na nieświadomą niczego zwierzynę. Zdobycz chciała uciec, ale była szybka. Zabiłam stworzenie mocnym ugryzieniem.
Zabrałam je w pysk i poszłam w stronę obozu. [...]
Tak jak podejrzewałam, Itami siedziała w swoim legowisku.
- Proszę. Postanowiłam, że zapoluję dla ciebie. - stwierdziłam i położyłam przed nią łup.
- Dziękuję! - ucieszyła się i zabrała za jedzenie. - Nie chcesz?- Nie, jadłam niedawno - odparłam.
Patrzyłam, jak zjada zdobycz.

<Itami?>

[195 słów]